Archiwum 01 października 2020


MUST HAVE
01 października 2020, 13:53

Od długiego czasu interesuję się nowinkami technologicznymi, przede wszystkim sprzet komputerowy oraz konsole do gier, a co za tym idzie także same gry są dla mnie czymś interesującym.

Już za małego dzieciaka, pierwszą konsolę jaką miałam był zwykły nes, na "zółte kasteki". Ileż godzin było przegranych na tej konsoli.... a jaka grafika oszałamiająca.... laughingNie wspominając o ilości gier laughing Czasy były fajne... Po jakimś czasie przyszła pora na pierwsze Playstation laughing Pierwsze oryginalne gierki, ale też kilka kopii zapasowych się znalazło, a wszystko za sprawą starszego kumpla, który gdzieś coś jakoś potrafił ogarnąć. dzięki niemu było dane pograć mi także na nintendo Wii oraz na Gameboy'u. Jednak ja tych konsol nie miałam, chyba jakoś nie miałam aż tak dużej potrzeby. Na Playstation 2 też tylko grałam, sama tej konsoli nie posiadałam, to chyba też taki czas kiedy nie miałam aż takiego wielkiego parcia na to żeby wiemieniać konsole, miałam sowojego PCta, swojego Ps1 no i do kolekcji doszło PSP. Stara poczciwa cegła (ostatnio nawet zakupiłam nową wersje starej PSP). Po jakimś czasie przesiadłam się z PS na Xboxa 360 (mam go do dzisiaj) i to była moja taka pierwsza konsola do której kier mam bardzo dużo. Co więcej stara wersja Fat, zasilacz poklejony, ledwo zipie ale działa i ma się świetnie. Po jakimś czasie poniósł mnie melanż laughing i kupiłam PS3... Co dziwne było to jakies 3 lata temu, więc dośc późno.... no ale.... ja już tak mam, jak czegoś chcę to robię wszystko, żeby dojśc do tego ;) 

Oczywiście koło Playstation 4 nie mogłam przejść obojetnie :) Poczekałam trochę, i kupiłam PS4 w wersji Pro z dystkiem 1tb i grą fifa20 :) Fajna sprawa. Tak szczerze, to była to moja pierwsza konsola, która była całkiem nowa, którą kupiłam w sklepie ( wcześniejsze to były używane konsole, nigdy nie miałam na tyle parcia na nową konsole ale gdy wyszła PS4 to nie było innej opcji)....No i tym sposobem od roku jestem posiadaczką konsoli ( wiem,że to krótko ale raz, że jeszcze jest żywa i wychodzą nowe gry a dwa gry, w kóre chciałam pograć kupiłam już za dużo mniejszą kasę niż to było wcześniej). Owszem już kupiłam nie raz gry w dniu premiery, teraz też mam taki zamiar, ale gier mam dość dużo a dałam za nie połowe mniej kasy ;) 

Na Playstation5 też czaekam, i też pewnie ją kupię ale nie na premierę, poczekam aż błędy zostaną wychwycone i naprawione ;) być może wyjdzie wersja PRO, to wtedy na pewno się skuszę ;)

Póki co czekam na CRASH 4 it's about time :)

Pozdrawiam 

JANG

Tygodniowy update
01 października 2020, 13:12

Długo mnie tu nie było...

Czwartek 24.09.2020r.

Trochę się działo... Otóż w ostatnim poście napisałam, że idę do fryzjera i owszem u fryzjera byłam i zmieniłam całkowicie kolor swoich włosów. Zmiana bardzo mi się podoba, a dla mnie to jest najważniejsze "podobaj się sama sobie a wtedy sukces murowany". Tak wyglądał czwartek, teraz czas na piątek...

Piątek 25.09.2020r.

Piątek zaczynam od pracy, po pracy wizyta w hurtowni... Praca taka a nie inna i niestety raz w roku trzeba odwiedzić hurtownię (bardzo tego nie lubię...). W drodze powrotnej otrzymałam smsa z prośbą o zakupy. Oczywiście jak przyjaciel prosi, to pomóc trzeba ( przynajmniej ja tak mam...Bardzo długo szukałam prawdziwej przjaźni, więc gdy już znalazłam, staram się ją pielęgnować, zresztą nie tylko ja, to działa w obie strony, w każdym razie jest to historia na inny wpis). 

w piątki pracę kończę o 10:00, po tych zakupach w hurtowni i kulku sprawach, które musiałam załatwić po drodze, w domu byłam koło godziny 16:00... Szybko zjadłam obiad i połozyłam się na 20minut, żeby chwilę odpocząć (niestety z moją chorobą musze czasem wrzucić na luz, bo doskonale wiem jak kończy się to, gdy ignoruję sygnały mojego organizmu...). Czas na kawkę i szybkie sprzątanie- tak jutro przychodzą goście więc w domu musibyć błysk...Po sprzątaniu czas na kąpiel i jakiś dobry film. Odpalam Netflixa i tak kończę mój dzień... Jutro impreza...

Sobota 26.09.2020r.

Wstaję rano dość wcześnie (ostatnuo mam problemy ze spaniem....). Rano robię sobię kawę i zaczynam działać. Kilka rzeczy do ogarnięcia zanim goście przyjdą. Motywu z gośćmi nie będe opowiadać bo w zasadzie nic ciekawego się nie działo. Wiadomo jak to jest na rodzinnych imprezach. Po imprezie ogarnianie i do łóżka, jutro kolejna impreza tym razem trochę dalej bo czeka mnie ok 40minut jazdy do miejsca docelowego.

 

Niedziala 27.09.2020r.

Kolejna imprezka, tym razem dalej od domu i tak średnio rodzinna ale ja lubię przebywać w towarzystwie tych osób.

Po imprezie czas na powrót do domu i czas iśc spać, w poniedziałek jak zykle zaczynam dzień po 4 nad ranem więc trzeba się wyspać....

Poniedziałek 28.09.2020r. 

Praca na standardzie, po pracy szybko do domu, obiad i wracam do pracy... Otóż dziś jest dzień, którego nie lubi nikt z nas... Zebranie.... no cóż....

Reszta dnia upłyneła bez rewelacji, tak samo jak reszta tygodnia do dnia dzisiejszego czyli czwartku. Nie będę się więcej rozpisywać bo póki co nie ma o czym....

Najważniejsze, że jutro premiera nowej gry!!!! mojego totalnego must have!!!! ale o tym jutro ;)

 

Pozdrawiam 

JANG